wtorek

Pamiętaj.....



Pamiętaj że są ludzie dla których
największym skarbem jest to ze jesteś,
największym pragnieniem jest to by być z Tobą,
największym marzeniem jest spełnienie snu,
najpiękniejszy sen to z Tobą spełniać sny
i nigdy nie mówić żegnaj
na dłużej niż na chwile.
Pamiętaj ze jest ktoś komu
dzięki Tobie serce bije szybciej
i dzięki Tobie chce mu się żyć.
Pamiętaj o tym by nie zapomnieć…



I ja i Ty i każdy z nas spotyka na swej życiowej ścieżce chwile dobre i złe, przeplatane załamaniem, jak i szczęściem. Jednakże po kilku upadkach po naszej głowie krąży jedna myśl: "Koniec! Nie mam już sił." Ja też niekiedy przeżywam takie chwile, po których odchodzą ode mnie wszelkie chęci do dalszych utrapień życiowej ścieżki. Ale.. czy jedno potknięcie ma zaważyć na całym losie naszej potomnej egzystencji, w której nie tyle napotkamy pięknych złudzeń, nigdy nie spełnionych marzeń?! Zapewne nie...
Wzorując się różnymi przykładami z życia pokonujmy kolejne zakręty, kolejne "kilometry", na których czyhają na nas coraz to nowsze, trudniejsze doświadczenia, a gdy już u kresu padniemy na kolana przed bramą wiodącą do Krainy Wiecznej Szczęśliwości z czystym sercem będziemy mogli powiedzieć: "To było najpiękniejsze życie, które przeżyłem."
Czasem dotykające nas zło, jedna chwila spoczywa na nas przez długie lata i staje się ślepym drogowskazem, w dalszej wędrówce melancholii. Lecz pocieszając się myślą miejmy zawsze nadzieję na lepsze jutro, na drogę mądrych kamieni, lekkich piaszczystych wzgórz.
Kiedyś spotka nas ta obiecana radość, ten świat pusty od dylematów samotności, grasujących po naszym wnętrzu. Wierzmy ognistym zapałem w to, że podniesiemy się, że zawsze spotkamy kogoś kto poda nam pomocną dłoń, kto nas... szczerze pokocha...


Noszę Twe serce ze sobą...
Noszę je w moim serduszku...
Nigdy się z nim nie rozstaję...
Gdzie idę Ty idziesz ze mną...
Cokolwiek zrobię samotnie...
Jest Twoim dziełem, Kochanie.
I nie znam lęku przed losem...
Bo Ty jesteś losem moim...
Nie pragnę piękniejszych światów...
Ty jesteś mój świat prawdziwy.
Oto jest tajemnica której nie dziele z nikim..


"Potrzeba drugiego człowieka....."



Potrzeba drugiego człowieka, który...
pomoże, ostrzeże, upomni w imię dobra, życzliwości...
Potrzeba drugiego człowieka, który uratuje od rozpaczy...
Potrzeba człowieka wiernego, który...
nie zdradzi nie odejdzie, nie opuści...
gdy zdarzy się czas próby, niepowodzeń, klęsk, katastrof życiowych...
gdy wszyscy się odsuną, potępią, zapomną...
który pocieszy, podeprze, poda rękę...
pozwoli uwierzyć siebie, przyniesie nadzieję i radość...
Bo miłość to bycie do dyspozycji...
to gotowość do tego, by usłużyć, pomóc, przydać się, zaopiekować się....
To chęć, by być potrzebnym...





O naszej sile decyduje to, co nas w życiu spotyka. Jeśli spotykają nas przeważnie dobre rzeczy jesteśmy mało odporni, gdy w większości złe stajemy się silni i twardzi, ale także zamknięci na świat - budujemy wokół siebie mur, który ma nas chronić... Ale w życiu tak naprawdę chodzi o to, by czuć, kochać, cierpieć, cieszyć się itd. A nie o to, by zamknąć się w sobie przed światem i ludźmi...
Nie można się ukrywać, uciekać... Trzeba zaryzykować. Bo bez ryzyka mogą nas ominąć najlepsze i najpiękniejsze chwile w życiu...
Im twardsi się stajemy, tym twardszy pancerz otacza nasze serce, tym wyższy i grubszy mur wokół nas, a ludziom trudno się do nas dostać... Mogą próbować, ale prędzej czy później wszyscy odejdą... Nikt nie ma takiej cierpliwości żeby wciąż stać pod naszymi drzwiami, dobijać się i prosić o ich otwarcie...
Pozorna siła skazuje ludzi na samotność... Odbiera im to, co inni mogą mieć na wyciągnięcie ręki... Ja stałam się ofiarą tej siły... żyłam obok ludzi, nie z nimi... Widzę i czuję więcej niż inni - to kara za błędy przeszłości...
Ale jest coś, co potrafi pokonać każdą przeszkodę... To miłość... W niej jedyna nadzieja...
 
Znalazłam taką dłoń
Która trzymając nie więzi
Moge ułożyć skroń
na sercu w natchnionej piersi

Chciałabym taką wodę pić
Co zmyje rozterki duszy
Chciałabym bardziej ufną być
I mur wokół mnie do reszty rozkruszyć

Tak mało pragnę, mało chcę
Tak wiele bym za to dała
Czy to nadzieje szepczą me?
Na wszystko przyjdzie czas, mała...